W praktycznie każdym mieście oraz gminie w ostatnim czasie powstawały orliki, a więc boiska ze sztuczną nawierzchnią. Dla wielu szkół było to spełnienie marzeń skrywanych od dekad, o prawdziwym boisku, na którym można uprawiać różne dyscypliny sportu. Bezpieczna nawierzchnia, ogrodzenia – a w określonych przypadkach nawet oświetlenie.
Do tego zróżnicowane boiska, na których trenować można zarówno piłkę nożną, koszykówkę jak i siatkówkę czy tenis. Stworzenie setek takich obiektów trwało wiele lat i kosztowało bardzo dużo środków publicznych, co naturalnie spotkało się z otwartą krytyką ze strony politycznej opozycji. Niemniej infrastruktura ta pozostała do dziś i jest bardzo aktywnie wykorzystywana.
Nowe pokolenia zaczynają znów garnąć się do sportu, fala zwolnień lekarskich z zajęć wychowania fizycznego w szkole także jest ograniczana. Następne pokolenia mogą więc być o wiele bardziej zdrowe, usatysfakcjonowane ze swojej kondycji i samopoczucia, właśnie dzięki ruchowi na świeżym powietrzu.